Tym razem stanął on w obronie praw mieszkańców miasta oraz turystów do jednej z plaż. Buldożery zniszczyły mur, jaki wybudował tam jeden z ukraińskich oligarchów, Wasyl Chmielnicki. Onet.pl Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz / 2007-01-21 11:30 Wyświetlaj: Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz tim / / 2007-01-21 16:20 na razie G-W w stolicy niczym się nie wykazała,dobrze że zima nam prywatyzację firm kmunalnych co oczywiście skończy sie podwyżkami za miedia,tych .Dziesiątki posad dla swoich ludzi w tych ,zarządy ,a ty durny warszawiaku się zawiedli ludzie z nowych dzielnic Białołęka,Tarchomin,muśleliże im za rok most postawią,a tu mieszkają drodzy przjezdni w wilanowie. marysinie Piasecynie i tam most powstanie i nowe obwodnice. Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz antyPiSuar / / 2007-01-21 20:00 Do tim: most w 1-rok i to rozpoczęcie prac w zimie? Kolego wszyscy zdrowi w domu? 3 mln mieszkań były obiecane już rok temu, coś zrobiono? Nie a mieszkania podrożały 60-70% w Warszawie. Wake-up! Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz marek 19-53 / / 2007-01-21 21:31 Proszę mi wyjaśnić z jakiego powodu robót budowlanych nie można prowadzić (rozpoczynać) w zimie. Przesąd? To nie domek jednorodzinny. Inna sprawa, że w rok się tego nie zrobi. Jaki jest związek podwyżki cen mieszkań w W-wie i 3 mln - nie kapuję. A swoją drogą ceny powinny już spadać - wszak HGW do zadekretowała w swoim programie. Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz M P / / 2007-01-27 18:25 Tego mostu to nawet za dwa lata nie zaczna budowac po tym jak HGW uniwaznila zakonczony juz przetarg na jego budowe. Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz ratatata / / 2007-01-21 13:14 D. Tuskowi wiele spraw wydaje się nieprawdopodobnych, a najbardziej chyba to, że założyciel KLD (wsławionego twierdzeniem, że pierwszy milion trzeba ukraść) może zostać kiedyś Prezydentem RP. To byłby doiero upadek norm wszelakich. Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz sas / / 2007-01-21 13:00 najlepiej niech sie polozy... Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz jasieczek / / 2007-01-27 18:14 abo se posiedzi. ale co dalej z bufetem? Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz jasieczek / / 2007-01-27 18:14 abo se posiedzi. ale co dalej z bufetem? Zbiorowa histeria w sprawie przestrzegania prawa. a320 / / 2007-01-21 11:30 Lud doszedł do wniosku, że najważniejsze jest bezwzględne przestrzeganie prawa i jak zwykle się pomylił. Najważniejsze jest bowiem dobre prawo. Dobre prawo ma być zrozumiałe, jednoznaczne i logiczne. Konsekwencje nieprzestrzegania prawa powinny być proporcjonalne do stopnia przewinienia. W państwach totalitarnych też przestrzega się prawa, na Białorusi łukaszenka też rządzi zgodnie z prawem, ba, waląc z grubej rury, towarzysz Adolf zamienił cały naród na biopaliwo zgodnie z prawem. Reżimy totalitarne walczą z opozycją za pomocą idiotycznego prawa. Dwa różne terminy składania oświadczeń majątkowych to arcykuriozum. Jeżeli Kaczyńscy to wykorzystają to wpiszą się w poczet europejskich tyranów. Z drugiej strony, w przypadkach gdzie PiS poszukuje posadek dla swoich, przepisy dziwnie tracą swoją represyjność. Służba cywilna, Netzel w PZU, Skrzypek w banku, Kazio w banku, ministrowie z faszystowskimi życiorysami, tu jakoś prawo staje się jakieś swojskie. Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz marek 19-53 / / 2007-01-21 15:07 Jeżeli podanie terminu "30 dni od...." jest niejednoznaczne, niezrozumiałe i nielogiczne dla kilku procent wybranych samorządowców ( i używających takich argumentów) to zdyskwalifikowali się sami. Czekam tylko na oświadczenie HGW, że nie zrozumiała zapisu ustawy. Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz parasol / / 2007-01-23 17:43 oczywiście ,że jest jednoznaczne problem tylko w tym że ustawodawca sam nie wie co napisał bo w jednym przypadku jest to 30dni od daty x a wdrugim przypadku od 30dni od daty y . To kompletny bezsens zreszta tak jak ta cała wrzawa która jest tematem zastępczym dl ciemnego ludu . Skąd my to znamy? Podziękowanie dla a320 za zdrowy rozsądek Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz wacek / / 2007-01-21 14:42 Nareszcie rozsadny Polak (jeden z nielicznych) Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz MP / / 2007-01-21 15:37 A co rozsadnego widzisz w tym slowotoku? To ze a320 uwaza ze dobre prawo to takie z ktorym on sie zgadza a zle to takie ktore mu nie pasuje. A moze to ze jego wzorem do zachowania jest postac Kalego. Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz wójt / / 2007-01-21 13:16 Racja. Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz radny / / 2007-01-21 12:16 wypowiedzi takie jak powyższa są kuriozalne - nawet jeżeli prawo w Twoim odczuciu jest złe to dopóki nie zostanie zmienione obowiązuje. W innym przypadku mielibyśmy do czynienia z anarchią. Niestety Pani HGW okazała się osobą nieprofesjonalną i swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem (przekroczeniem ustawowych terminów) naraziła zarówno swoją partię, wyborców i wszystkich mieszkańców Warszawy na kolejną odsłonę spektaklu pt "Wybory prezydenta w Warszawie". A przecież ww terminy są jasno określone w Ustawie o samorządzie gminnym w art 24h i art 24j - jak można było nie sprawdzić? Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz wójt / / 2007-01-21 13:15 Gdyby to nie było publiczne forum, to bym ci nieźle nawtykał, przez takie jak ty indywidua są realizowane w Polsce najbardziej absurdalne przepisy i to wcale nie prawa, a zwykłego bezprawia, jeśli tylko służą interesom PISu. Z tymi swoimi artykułami to wiesz co możesz sobie zrobić... Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz marek 19-53 / / 2007-01-21 15:20 W jaki sposób zapis "30 dni od...." służy akurat PiSowi. Na czym polega absurdalność tego akurat przepisu. Przypominam, że HGW jest akurat specjalistą od prawa samorządowego. Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz MP / / 2007-01-21 14:08 Zastosuj swoja rade do siebie bo sie kompromitujesz. Kto Ci dal prawo do wybierania ktore prawo bedziesz przestrzegal bo Ci pasuje a ktorego nie bo uwazasz je za absurdalne? Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz wójt / / 2007-01-21 14:22 Rozum bracie, rozum. Prawo ma służyć ludziom, a nie odwrotnie. Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz MP / / 2007-01-21 14:34 Pomylka. Prawo ma kontrolowac ludzkie wybryki. Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz wójt / / 2007-01-21 14:50 Kwestionujesz twierdzenie, że prawo ma służyć ludziom??No to chyba ci jednak nawtykam! Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz MP / / 2007-01-21 15:21 Prawo sluzy ludziom broniac ich przed takimi jak ty. Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz janoo55 / 2007-01-21 13:32 / Bywalec forum góral Twoją wypowiedz skomentowałby bez namysłu "szczera prawda". Pewnie w ramach taniego państwa należałoby powtórzyć wybory. Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz MP / / 2007-01-21 14:09 Oczywiscie ze nalezaloby powtorzyc a kosztem (w ramach taniego panstwa) obciazyc osobe winna tej sytuacji czyli Pania HGW. Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz a320 / / 2007-01-21 15:01 Doskonały pomysł. To wyeliminuje opozycję z mety. Pomyliłeś się, zaspałeś, byłeś chory, skleiły ci się kartki w kalendarzu, odwołali samolot, strajkowała poczta, źle przeczytałeś ustawę, albo nie wiedziałeś, że to piszą w innej. Nieważne, odpadasz i płacisz. To jest prawo z cyklu "raz go siekierką". Chłop schował tucznika: SS pali wioskę, wiesza chłopów, gwałci matki i córki, ale winny jest chłop. Nie panie kolego, odpowiedzialni są ci, którzy ustalają zasady. Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz MP / / 2007-01-21 15:27 No to powiedz kto ustalil zasady i terminy skladania oswiadczen majatkowych? Poza tym, sprobuj zastosowac w sadzie te wymienione przez Ciebie powody niedotrzymania terminu np. zlozenia apelacji od niesprawiedliwego wyroku na Ciebie. Sad Cie wysmieje i wyrok stanie sie prawomocny. Ale w Twojej glowie to oczywiscie PiS bedzie winien. Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz janoo55 / 2007-01-21 13:07 / Bywalec forum kiedyś mówiono "radny bezradny". Prawo nie jest moją specjalnością ale 26 to był dzień wolny. Jak po miesiącu Pani HGW okazała się osobą nieprofesjonalną to ciekawy jestem jakim będzie wysokiej klasy specjalista przyjaciel obu miłościwie panujących braci Pan Skrzypek. Ciekawy jestem również o czym będzie szeptał z kolegami z Uni w czasie licznych spotkań. Pewnie o przeprowadzonej lustracji. Pan Kazimierz terminuje w chwili obecnej w banku. Kiedyś u kowala nauka trwała conajmniej 3 lata. Jako fizyk szybciej kojarzy fakty i potrafi je z interpretowac znając siły przyrody dlatego lepiej byłoby dla nas a raczej dla naszych portfeli aby Pan Kazimierz M. zajął się badaniem wyładowań atmosferycznych w okolicy Ślęzy i porównał do wyładowań nad sztolniami w Kowarach. Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz MP / / 2007-01-21 14:12 Ten komatarz przypomina mi pewna wypowiedz Chruszczowa - "a u was murzynow morduja" Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz a320 / / 2007-01-21 13:02 No, racja. Ta przeklęta anarchistyczna "Solidarność" występowała wbrew prawu. Całe szczęście, że przeciw anarchii mieliśmy ZOMO i SB. Jaka ulga. To PiS zmieniając głupio prawa, naraża nas na straty Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz radny / / 2007-01-21 13:44 ustawę uchwalono w 1990 - EOT Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz a320 / / 2007-01-21 14:51 ale zmian w ustwach związanych, w 2006 przed wyborami A to te zmiany powodują zamieszanie Re: Tusk staje w obronie Gronkiewicz-Waltz radny / / 2007-01-21 15:06 Drogi kolego - nie powtarzaj nie sprawdzonych informacji. Nowelizacja nie dotyczyła terminów składania oświadczeń. Ale nawet gdyby dotyczyła to nie zmieniałoby to faktu iż byłoby obowiązującym prawem W ustawie z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1591, z późn. wprowadza się następujące zmiany: 1) w art. 26a dodaje się ust. 3 w brzmieniu: "3. W przypadku gdy określona przez wójta liczba jego zastępców jest większa niż jeden, w zarządzeniu, o którym mowa w ust. 1, wójt wskazuje imiennie pierwszego i kolejnych zastępców."; 2) po art. 28f dodaje się art. 28g i 28h w brzmieniu: "Art. 28g. 1. W przypadku przemijającej przeszkody w wykonywaniu zadań i kompetencji wójta spowodowanej jedną z następujących okoliczności: 1) tymczasowym aresztowaniem, 2) odbywaniem kary pozbawienia wolności wymierzonej za przestępstwo nieumyślne, 3) odbywaniem kary aresztu, 4) niezdolnością do pracy z powodu choroby trwającej powyżej 30 dni - jego zadania i kompetencje przejmuje zastępca, a w gminach, w których powołano więcej niż jednego zastępcę - pierwszy zastępca. 2. Jeżeli nie powołano zastępcy albo pierwszego zastępcy w trybie określonym w art. 26a, to w przypadku przemijającej przeszkody w wykonywaniu zadań i kompetencji wójta spowodowanej przez jedną z okoliczności, o których mowa w ust. 1, zadania i kompetencje wójta przejmuje osoba, o której mowa w art. 28h. 3. W przypadku przemijającej przeszkody w wykonywaniu zadań i kompetencji przez zastępcę albo pierwszego zastępcę, spowodowanej przez jedną z okoliczności, o których mowa w ust. 1, zadania i kompetencje wójta przejmuje osoba, o której mowa w art. 28h. 4. Potwierdzeniem zaistnienia okoliczności, o których mowa w ust. 1, są odpowiednio: 1) zawiadomienie pracodawcy, o którym mowa w art. 261 § 3 Kodeksu postępowania karnego - w przypadku okoliczności, o której mowa w ust. 1 pkt 1, 2) wezwanie sądu do odbycia kary pozbawienia wolności albo aresztu - w przypadku okoliczności, o których mowa w ust. 1 pkt 2 i 3, 3) zaświadczenie lekarskie, o którym mowa w ustawie z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U. z 2005 r. Nr 31, poz. 267) - w przypadku okoliczności, o której mowa w ust. 1 pkt 4. 5. Wezwania, o których mowa w ust. 4 pkt 2, sąd przesyła przewodniczącemu rady. 6. Zastępca, pierwszy zastępca albo osoba, o której mowa w art. 28h, wykonuje zadania i kompetencje wójta: 1) od dnia zatrzymania do dnia zwolnienia - w przypadku okoliczności, o której mowa w ust. 1 pkt 1, 2) od dnia wskazanego w wezwaniu do stawienia się w zakładzie karnym do dnia zwolnienia - w przypadku okoliczności, o których mowa w ust. 1 pkt 2 i 3, 3) w okresie wskazanym w zaświadczeniu lekarskim - w przypadku okoliczności, o której mowa w ust. 1 pkt 4 - jednak nie dłużej niż do dnia wygaśnięcia mandatu wójta. 7. W terminie 48 godzin od powzięcia wiadomości o zaistnieniu jednej z okoliczności, o których mowa w ust. 1, przewodniczący rady pisemnie informuje wojewodę o zaistnieniu takiej okoliczności i: 1) przejęciu zadań i kompetencji wójta przez zastępcę albo pierwszego zastępcę albo 2) konieczności wyznaczenia osoby, o której mowa w art. 28h - w związku z przepisem ust. 2, albo 3) konieczności wyznaczenia osoby, o której mowa w art. 28 h - w związku z przepisem ust. 3. Art. 28h. W przypadkach, o których mowa w art. 28g ust. 2 i 3, Prezes Rady Ministrów, na wniosek wojewody przekazany niezwłocznie za pośrednictwem ministra właściwego do spraw administracji publicznej, wyznacza osobę, która przejmie wykonywanie zadań i kompetencji wójta.". PODOBNE ARTYKUŁY Donald Tusk przekazuje przewodnictwo w PO.... Wybory samorządowe. Kto powalczy o fotel... Gronkiewicz-Waltz: "Kopacz najmocniejszą... Rząd jedności Ewy Kopacz. Oto wybrani i... Wybory samorzadowe 2014. PSL poprze...
Pobił ją w szkolnej bibliotece, gdy zaprotestowała przeciwko nazywaniu jej “dziwką”. Skąd wziął się młody Syryjczyk w Szwecji? Przybył do Szwecji podczas kryzysu migracyjnego w październiku 2015 z rodzicami i dwójką rodzeństwa. 3 lata później złożył wniosek o szwedzkie obywatelstwo, które otrzymał w maju 2019 r.
Środa, 10 lutego 2016 (10:40) 14 Polaków zatrzymanych w związku z przygotowywaniem ataku na azyl dla uchodźców w Nynäshamn w Szwecji usłyszy prawdopodobnie zarzut próby zabójstwa poprzez podpalenie. Dziś po południu mają zostać przesłuchani. Najmłodszy z nich ma 17 lat, najstarszy – 40. Jeden z nich wzywał na Facebooku do ataku na imigrantów. Zostali zatrzymani w poniedziałek wieczorem niedaleko stacji kolejowej w Nynäshamn pod Sztokholmem. W ich samochodach znaleziono przedmioty, które policja określa jako „broń służącą do walk ulicznych”. We wtorek zatrzymani usłyszeli policyjne zarzuty. Najpóźniej do piątku prokuratura podejmie decyzję o ich ewentualnym aresztowaniu. Jak podaje szwedzka policja zatrzymani mężczyźni mają polskie nazwiska, ale kilku z nich widnieje w oficjalnych rejestrach i ma prawo pobytu w Szwecji. Zostali zatrzymani w poniedziałek wieczorem przed ośrodkiem dla uchodźców. W ich samochodach znaleziono siekiery, pałki metalowe, kije bejsbolowe, noże oraz kanistry z benzyną. We wtorek policjanci i prokuratorzy ustalili, że zatrzymani należą do ekstremistycznego ugrupowania. Nie możemy jeszcze powiedzieć czy to obywatele Polski, czy osoby z podwójnym obywatelstwem - powiedział Lars Byström, rzecznik sztokholmskiej policji. Potwierdził natomiast, że trzech z zatrzymanych w Nynäshamn to mężczyźni, którzy 30 stycznia brali udział w manifestacji w Sztokholmie. Mają po 22 lata - powiedział Byström gazecie "Dagens Nyheter". Według ustaleń szwedzkiego dziennika, jeden z mężczyzn - 33-latek - wzywał na Facebooku do zaatakowania uchodźców. 4 lutego udostępnił na swoim profilu film: "Refugees not welcome"- który pokazuje zajścia podczas demonstracji na placu Norrmalm 30 stycznia. Pod filmem napisał: "The people of Scandinavia fight back!". Zdjęcia załączone na profilu wskazują na to, że mężczyzna jest kibicem Legii Warszawa. Zatrzymani mają od 17 do 40 lat. Część z nich jest oficjalnie zarejestrowana w Szwecji, są zameldowani w Sztokholmie i okolicy, inni mają podwójne obywatelstwo. Dlaczego chcieli zaatakować ten konkretny ośrodek w Nynäshamn? Nie wiadomo. Są podejrzewani o przygotowywanie ciężkiego przestępstwa polegającego na zabójstwie poprzez podpalenie - powiedział Lars Byström. Według antyrasistowskiego pisma Expo, kontakty między polskimi i szwedzkimi ekstremistami są znane. Przedstawiciele organizacji Nordisk ungdom (Nordycka młodzież) byli w Polsce kilkakrotnie. Grupy ekstremistyczne kontaktują się ponad granicami - to nic nowego. Nowe jest to, że podejrzewani są o przygotowywanie tak poważnej zbrodni - powiedział "DN" dziennikarz Expo Mikael Färnbo. Podkreślił on, że w Szwecji jest wielu ekstremistów z podwójnym polsko-szwedzkim obywatelstwem. Oczywiste jest więc, że łatwo im utrzymywać powiązania z Polską - dodał. Tymczasem portal Nyanser twierdzi, że atak na azylantów miał być zemstą za molestowanie seksualne 22-letniej Polki w pociągu podmiejskim. Miał się tego dopuścić mieszkaniec ośrodka w Nynäshamn, ale przestępstwo nigdy nie zostało zgłoszone na policję. My Polacy w Szwecji jesteśmy postrzegani jako rasiści i naziści. Bałyśmy się, że zgłoszenie przez córkę molestowania nie zostanie potraktowane przez szwedzką policją poważnie. Tym bardziej, że dotyczyło uchodźcy - powiedziała matka młodej kobiety. Molestowana dziewczyna opisała zdarzenie na Facebooku. My Polacy jesteśmy bardzo wrażliwi. Jeśli dowiadujemy się o czymś takim, od razu reagujemy. Pomyśl, że to mogła być twoja matka, żona albo córka - miał powiedzieć portalowi Nyanser jeden z mężczyzn. Morawiecki o Ukrainie: Staje w obronie wartości europejskich Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 78 1.03.2022 , ostatnia aktualizacja: 1.03.2022, 21:12 Częstochowa: grób miał być przeznaczony do likwidacji. Okazało się, że spoczywa tam weteranka Powstania Warszawskiego Mogiła Romany Zdziarskiej – Rewskiej, weteranki Powstania Warszawskiego, znajdująca się na cmentarzu świętego Rocha miała zostać zlikwidowana. Nie dość, że... 1 sierpnia 2022, 22:42 Sprawdź horoskop miłosny dla Raków na sierpień 2022. Jakie niespodzianki przygotowały gwiazdy? Sprawdź horoskop miłosny dla Raków na sierpień 2022. Co przewidują dla Ciebie gwiazdy? Dowiedz się, co może Cię spotkać w sprawach miłosnych. Może czekają na... 1 sierpnia 2022, 22:23 Horoskop miłosny na sierpień 2022 dla Bliźniąt. Co może Cię czekać w miłości? Sprawdź horoskop miłosny dla Bliźniąt na sierpień 2022. Co przewidują dla Ciebie gwiazdy? Dowiedz się, co może Cię spotkać w sprawach miłosnych. Może czekają na... 1 sierpnia 2022, 22:23 Miłosny horoskop dla Wodników na sierpień 2022. Zobacz, co gwiazdy szykują dla Twojego znaku zodiaku Sprawdź horoskop miłosny dla Wodników na sierpień 2022. Co przewidują dla Ciebie gwiazdy? Dowiedz się, co może Cię spotkać w sprawach miłosnych. Może czekają na... 1 sierpnia 2022, 22:23 Zajęcia plastyczne, sportowe czy muzyczne? Sprawdź, które zainteresują twoje dziecko Zastanawiasz się, jakie zajęcia dodatkowe będą dobre dla swojego dziecka? Wszystko zależy od tego, czym interesuje się twoja pociecha i chciałaby mieć pasje.... 1 sierpnia 2022, 21:50 Kalendarz roku szkolnego 2022/2023 - terminy ferii, przerw świątecznych, egzaminów Kalendarz na rok szkolny 2022/2023 jest już oficjalny. Znamy nie tylko daty ferii zimowych, ale także ferii świątecznych, rozpoczęcia i zakończenia roku... 1 sierpnia 2022, 21:50 Anna Mucha staje w obronie Barbary Kurdej-Szatan: "Jesteście słabeuszami. Jesteście po prostu SMUTNYMI LUDŹMI" 18-letni Polak ze znanego talent show został ZAMORDOWANY w Wielkiej Brytanii! W Sztokholmie przeprowadzono eksperyment społeczny dotyczący przemocy wobec kobiet. Aktorzy biorący w nim udział wcielili się w rolę ofiary i agresora, a miejscem ich konfrontacji było wejście do metra. Na materiale opublikowanym przez portal "Nyheter24" widać, jak mężczyzna obraża oraz popycha kobietę, a większość przechodniów wykazuje w tej sytuacji zadziwiającą obojętność. Tylko nieliczni mówią do niego uspokajająco lub starają się stanąć między nim a do akcji wkracza Polak. Z soczystym "co jest kur..?" podbiega do napastnika i łapie go za kołnierz. Następnie słyszymy, że domaga się od mężczyzny, by natychmiast przeprosił kobietę. Nasz rodak początkowo nie chciał nawet uwierzyć, że atak był udawany, a scenka została odegrana w ramach eksperymentu społecznego, który miał zwrócić uwagę na problem przemocy wobec uwierzył dopiero wtedy, gdy zobaczył kamerę nagrywającą zajście. - Zrobiłeś to świetnie! - pochwalił go odgrywający rolę napastnika aktor. Filmik już stał się hitem sieci, a internauci zwrócili uwagę nie tylko na odważną postawę Polaka, ale przede wszystkim na społeczną znieczulicę wobec cudzej krzywdy.
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Sejmie przedstawiciele Konfederacji wyrazili przekonanie, że rząd PiS nie podjął odpowiednich kroków w celu powstrzymania niekontrolowanego wjazdu ukraińskiego ziarna do Polski, co mocno uderzyło w pozycję polskich rolników. W związku z tym Konfederacja zapowiedziała kolejne działania w tym temacie. – Bruksela stworzyła nierówne
Jak policja kogoś bije, to ja mówię, że to jest nie w porządku. Policja to jest taka organizacja, której krytykować nie wolno, bo tego nie lubią. Dlatego gdy coś niewłaściwego zrobią, to czasem kłamią. Kiedy mówię, że kłamią, to znowu są na mnie źli - z Ewą Koszowską rozmawia prof. Jerzy Sarnecki, który w 1968 roku wyjechał z Polski do Szwecji i został najsłynniejszym szwedzkim kryminologiem. Ewa Koszowska: Został pan wygnany do raju?Jerzy Sarnecki: Nie wiem, czy to był kiedykolwiek raj. To był pod wieloma względami bardzo dobry kraj do przyjazdu: sympatyczny, nowoczesny, liberalny, otwarty na ludzi. Kiedy tam przyjechałem w 1969 roku, było piękne lato. Przez wiele lat później takiego nie mieliśmy. Skończyło się zresztą straszliwym sztormem...*Teraz o Szwecji się mówi, że to kraj, który przestał być rajem dla imigrantów. * To w dalszym ciągu jest bardzo dobry kraj. W ostatnich tygodniach odpowiadałem na jakieś 50 pytań z różnych mediów międzynarodowych - CNN, Washington Post, Helsingin Sanomat, Politiken itd. – właśnie na temat tego, jak tu się obraz Szwecji pan przedstawił?Dość skomplikowany. Nie da się ukryć, że są problemy różnego rodzaju. Ale jeśli jednego roku przyjeżdża 160 tys. osób do kraju liczącego 10 milionów, to nie ma się co dziwić. Ci ludzie są bardzo zniszczeni psychicznie - wojną, przeżyciami i podróżą przez Morze Śródziemne. Kolega z policji opowiadał mi, że jest wśród nich grupa osób, które w zasadzie od dawna są bezdomnymi dziećmi Europy. Oni może pochodzą z Maroka, z Afganistanu itd., ale przez ostanie 5,6 lat wałęsali się po ulicach Paryża i Londynu, już nie wspominając o Belgradzie czy Tiranie. Mamy problemy z tymi ludźmi, ale one nie są tak poważne, żeby ten kraj upadł. Są również bardzo wykorzystywane politycznie."Szwecja się budzi, Szwecja ma dość", "Ośrodki pękają w szwach", "Zatrudnieni dodatkowi strażnicy" - takie komentarze krążą po tak, są jeszcze gorsze, np. słowa Donalda Trumpa na temat rzekomego ataku terrorystycznego w Szwecji. To są obrazy bardzo przesadzone. Oczywiście mamy dwa problemy w Szwecji, oba związane z problem to ten, o którym już wspomniałem. Teraz mamy dużą grupę, która tu przyjechała z Syrii i którą trzeba w społeczeństwie jakoś zaadoptować. A to trochę drugi problem?To grupy gangsterskie na niektórych przedmieściach naszych dużych miast. Mamy do czynienia z porachunkami pomiędzy tymi gangsterami, którzy do siebie strzelają. W ostatnim roku mieliśmy 30 przypadków takiej śmierci, spowodowanej bronią palną. To nie jest dużo. Ale mamy w Szwecji bardzo niski wskaźnik przestępczości, w ogóle przemocy. To jest dla nas nowe zjawisko, do którego nie jesteśmy przyzwyczajeni. Nasza policja także nie przywykła do strzelający to Szwedzi czy emigranci?To są cudzoziemcy, którzy przyjechali do Szwecji wiele lat temu, albo ich dzieci. Mieszkają w biednych (na nasze warunki) dzielnicach Malmö, Göteborga i Sztokholmu. Spirala przemocy się nakręca - ktoś do kogoś strzela lub próbuje strzelić, potem następuje odwet. To jest oczywiście ogromny problem integracji tej grupy imigrantów. Nie udaje się tych grup zintegrować?Trzeba pamiętać, że w Szwecji 17 proc. ludności jest urodzona poza krajem. Uchodźców Szwecja przyjmuje od lat 60., kiedy ja tu przyjechałem. Jeśli do tej grupy doliczyć jeszcze dzieci, które mają oboje rodziców imigrantów, to będzie to jedna czwarta ludności Szwecji. I tylko mała grupa z nich stwarza problemy. W związku z tym, że nie jesteśmy do tego przyzwyczajeni, prasa pisze o wszystkich incydentach, która mają u nas miejsce. Jeśli ktoś zastrzeli kogoś w Chicago, to przechodzi to bez echa. Natomiast jeśli do strzelaniny dochodzi w Szwecji, to staje się to wielkim wydarzeniem. A kiedy jest 30 takich przypadków w ciągu roku, to sama sobie pani zdaje sprawę, że jest to dość jest społeczeństwem bardzo powolnym, pragmatycznym. Ale ja sądzę, że sobie z tym dni temu kolega z redakcji zagranicznej poleciał do Malmö sprawdzić, czy rzeczywiście są tam dzielnice, do których zwykli Szwedzi boją się wejść. Władze tracą kontrolę nad imigranckimi dzielnicami?To nieprawda. W Malmö akurat od trzech lat nie byłem. Ale są takie dwie dzielnice w Sztokholmie - jedna się nazywa Tensta, a druga Rinkeby - prowadzę w nich projekt naukowy. Jestem tam bardzo często. Przyjeżdżam moim samochodem, parkuję na parkingu, a mam taki samochód, który powinien być atrakcyjny dla młodych ludzi. Jestem zupełnie spokojny. Nikt do mnie nie strzela, nikt mi samochodu nie podpala, nie mam tam żadnych nieprzyjemności. Ci, którzy mnie znają, serdecznie mnie tam zapraszają, a inni się mną nie interesują. Jak AP Photo/Pontus LundahlŹródło: East NewsCo nie oznacza, że czasami kiedy przyjedzie do tej dzielnicy policja, żeby złapać jakiegoś faceta podejrzanego o przestępstwo, nie wybuchnie konflikt między funkcjonariuszami a młodymi ludźmi. Jeśli pojawią się tam dziennikarze z wielką kamerą, oświetleniowcy, dźwiękowcy, też się to komuś może nie spodobać. Czy to prawda, że przestępczość w Szwecji spada?Nie tylko w Szwecji, w całej Europie. Także w Polsce. Ludzie siedzą prze komputerami i obrażają się w internecie, zamiast bić się w knajpach. Nie cała przestępczość spada. Na przykład rośnie u nas liczba, jak i na przyklad w Polsce, oszustw przy pomocy internetu. Ale tradycyjna przestępczość w Szwecji spada, z małymi wyjątkami. Są to dwa wyjątki, bardzo lubiane przez wyjątek to zabójstwa. Jeśli przyjrzymy się ostatnim pięciu stuleciom, to generalnie przemoc się zmniejsza. Natomiast zwiększa się w liczbach absolutnych, bo jest coraz więcej ludzi. Jest to proces cywilizacyjny. Im bardziej ludzie są od siebie zależni, tym mniej im się opłaca rozwiązywać konflikty przy pomocy chodzi o Szwecję, to w ciągu ostatnich 30 lat zabójstwa, które zawsze w tym kraju były na niskim poziomie, jeszcze bardziej spadły. Równolegle do tego, że przestępczość generalnie spada, przybywa śmierci w porachunkach między gangami na przedmieściach dużych miast. Jest to dla nas nowe i poważne zjawisko, ale dotyczy tylko małej grupy społecznie niedostosowanych młodych mężczyzn. Liczba zabójstw na 100 000 mieszkańców jest mimo tego dzisiaj mniejsza niż pod koniec lat jaki jest drugi wyjątek?Druga dyskusja dotyczy przestępstw seksualnych w stosunku do kobiet. Niedawno Nigel Farage, były lider brytyjskich eurosceptyków, nazwał Malmö "europejską stolicą gwałtów". No bo sobie tak wymyślił. Ale fakty są w tej sprawie następujące: rzeczywiście jest u nas dużo raportowanych gwałtów. Po pierwsze dlatego, że nasze feministyczne rządy miały taki pomysł, aby coraz bardziej rozszerzać pojęcie gwałtu. To znaczy takie czyny, które wcześniej nie były klasyfikowane jako gwałt, teraz nim są. Gwałtem może być cała masa różnych rzeczy, która semantycznie - że tak powiem - nie odpowiada pojęciu przykład?Na przykład stosunek seksualny z czternastoletnią dziewczynką, który na całym świecie byłby nazywany w inny sposób, ale nie gwałtem. Natomiast u nas to jest gwałt. Również takie czyny seksualne, które nie obejmują penetracji, ale są wystarczająco seksualnie zdefiniowane i dlatego są liczone jako tym w Szwecji kobiety są świadome swoich praw i zgłaszają na policję więcej przestępstw seksualnych niż w większości innych krajów. Historia, gdzie pijana dziewczyna idzie do obcego faceta do domu, kładzie się do łóżka, a ten facet ma z nią stosunek seksualny gdy ona śpi - nie sądzę, by w wielu krajach była zgłoszona na policję jako gwałt. A u nas tak. I zresztą słusznie, bo przecież on jej o zgodę nie zapytał. Trzecia sprawa to sposób, w jaki rejestrujemy przestępstwa. Był taki przypadek parę lat temu, kiedy pani, która żyła z prostytucji, zdecydowała, że wszyscy jej klienci ją zgwałcili. Wprawdzie jej za to zapłacono, ale ona uważała, że to był gwałt. Zameldowała 300 gwałtów. No to tych 300 gwałtów zarejestrowano. Jeśli kobieta przyjdzie na policję i powie, że mąż gwałci ją co noc, to będzie zarejestrowanych 350 gwałtów. Jeśli to wszystko będzie porównane międzynarodowo przez ludzi, którzy się na tym nie znają, to wyjdzie, że Szwecja ma niesłychaną liczbę i bezrobocie napędzają przestępczość?Tak. Ale to nie jest takie proste. No bo biednych jest wielu, a przestępców (w każdym razie takich, którzy popełniają dużo poważnych przestępstw) stosunkowo mało. Można to sobie bardzo dokładnie zobaczyć na mapach przestępczości dużych miast. Nie jest to wynalazek szwedzki, tylko amerykański. Tamtejsi kryminolodzy odkryli to 100 lat temu, właśnie w dzielnicach, gdzie mieszkali biedni imigranci. Wyraźnie widać, że tam, gdzie jest więcej biedy, jest też więcej przestępczości. Ale nawet w takich częściach miast większość ludzi nie jest dyskutować na temat tego, jak ta zależność się tworzy. Czy to jest frustracja tych ludzi, czy może dezorganizacja społeczna? Czy to jest spowodowane tym, że w tych dzielnicach skupiają się ludzie z problemami i młodzi się od nich uczą, jak popełniać przestępstwa i jak to zachowanie tłumaczyć sobie i innym? Kryminologia dużo się tym zajmowała, szczególnie ta klasyczna - amerykańska. To, że taka relacja występuje, nie ulega w ogóle jeśli do Szwecji przyjeżdżają nowi ludzie, biedni, bez języka, często bez wykształcenia, zdecydowanie bez kontaktów, to gdzie oni zamieszkają? Zamieszkają w biednych, imigranckich dzielnicach. Potem, gdy nauczą się języka, dostaną pracę, to się stamtąd wyprowadzają, ich przestępczość się zmniejsza. Przychodzą nowi i zajmują ich miejsce. Kiedyś to byli Szwedzi ze wsi oraz Finowie, trochę Jugosłowian, Greków i Turków, którzy w latach 50. i 60. przyjeżdżali do Szwecji za się z nimi stało?Wyprowadzili się stamtąd. Awansowali na wyższe pozycje społeczne i lepiej im się powodzi. Zachowują się dużo bardziej przyzwoicie, bo po prostu mają więcej do stracenia. Natomiast ci, którzy się tam wprowadzili, to są Somalijczycy, uciekinierzy z Iraku, Syrii, Afganistanu, Maroka itd. I oni mają dzisiaj problem. W najgorszej sytuacji są Somalijczycy, którzy oprócz problemów, z którymi borykają się wszyscy imigranci, są jeszcze dyskryminowani. Dyskryminacja Somalijczyków jest większa, bo są czarni. Niestety struktura dyskryminacji działa w ten sposób, że im bardziej ktoś jest do nas podobny, tym mniej go dyskryminujemy. Finów się dyskryminuje, kiedy nie ma nikogo innego. Gdy są Somalijczycy, to dyskryminuje się są polscy imigranci? Czy jest wśród nich dużo przestępców?Tak. Nie mam teraz cyfry w głowie, ale są dość poważnie nadprezentowani. Aczkolwiek dużo mniej niż Jorn Lier Horst, były szef wydziału śledczego, powiedział w wywiadzie dla Wirtualnej Polski, że wszyscy Polacy, których zna, to przestępcy. Według niego 6-7 lat temu norweska policja zaobserwowała, że zwiększyła się liczba złodziei z Europy obserwacje pojedynczych policjantów trudno generalizować. Norwegia nie przyjmuje specjalnie dużo uchodźców. Jeśli już wpuszcza imigrantów, to od razu do pracy. A ci rzadko popełniają przestępstwa. W Skandynawii mamy sytuację taką, że Norwegia i Finlandia są bardzo sceptycznie nastawione do imigrantów, uchodźców. Natomiast Dania i Szwecja przyjmowały ich bardzo dużo. Tym Norwedzy się nie są polscy imigranci?Kiedyś to byli uciekinierzy polityczni i ci prawdopodobnie, nie rozrabiali za bardzo. Najpierw to byli ludzie z nazistowskich obozów, potem nasza emigracja pokolenia Marca ’68. To byli przede wszystkim studenci, którzy udali się na uniwersytety i robili zawodowe kariery. Wśród nich znalazła się bardzo mała grupa, która miała jakiekolwiek problemy. Były to jakieś drobne przestępstwa ekonomiczne. Znam nawet dwóch mężczyzn, którzy zadarli z prawem, ale tego było naprawdę niewiele. Potem przyjechali polityczni. W dalszej kolejności zaczęli się pojawiać ludzie za Sarnecki w wieku 8 latŹródło: Archiwum prywatneCo to za ludzie?To są ludzie z niskim wykształceniem, którzy ciężko harując w Szwecji, mogli zarobić większe pieniądze niż w Polsce. I wtedy zaczęły się pojawiać klasyczne problemy emigracji tego rodzaju: dużo alkoholu, bójki, bo przyjeżdżali prawie sami mężczyźni. Takie same zresztą, jak z Finami. Bo w Szwecji jest dużo Finów, którzy kiedyś też przyjechali za pracą. Finlandia w czasie wojny została strasznie zniszczona. Była bardzo biednym krajem, który po początkowych problemach doskonale sobie poradził w starym marksistowskim języku mówi się o klasach. Przynależność społeczna oczywiście ma duże znaczenie, wpływa na to, jak ludzie się zachowują. Ale pozycje społeczne się zmieniają. Ludzie, którzy przyjechali jako biedni imigranci, nie zostają w tej sytuacji na środku lat 90. nagle przyjechało 90 tys. Bośniaków. Niektórzy Szwedzi stawiali temu opór, chcieli zatrzymać Bośniaków. Bo to przecież muzułmanie i straszne dzikusy, bo z Bałkan itd. Minęło 5, 10, 15 lat. I kiedy pani teraz znajdzie jakiegoś Bośniaka w Szwecji, to jest on członkiem rządu, artystą, lekarzem czy znanym pisarzem. Doskonale sobie ta grupa się różni współczesny emigrant od tego, który przybył do Szwecji 50 lat temu?Po przyjeździe mieszkałem w ośrodku dla uchodźców blisko Göteborga. Po latach zrobiono film o moim życiu w Szwecji. Telewizja zabrała mnie w miejsce, gdzie kiedyś stał obóz. Próbowałem znaleźć te baraki, ale nic już z nich nie zostało. Na ich miejscu wybudowano bloki wtedy, przed laty, obóz był na polu pod lasem. Było piękne lato. Trzy razy dziennie dostawaliśmy jedzenie. Próbowano nauczyć nas szwedzkiego. Było czysto i schludnie. Przebywaliśmy tam przez trzy miesiące. A potem pojechaliśmy do Sztokholmu. Dostaliśmy możliwość pracy i nauki oraz przede wszystkim pozostania w tym kraju. Ja dostałem się na zima w SzwecjiAutor: Jerzy SarneckiŹródło: Archiwum prywatneTeraz imigranci nie mają takich możliwości. Nie dostają od razu pracy i mieszkania, nie mogą pójść na studia?Niestety przeciętny uchodźca musi średnio 7 lat czekać na pracę. Duża cześć z nich zresztą zostanie odesłana z powrotem. Ci ludzie nie mieszkają przez cały czas w ośrodkach dla uchodźców, ale tak czy inaczej przebywają w złych warunkach. Nauka języka nie idzie im zbyt dobrze, bo przebywają w swoim środowisku. A dopóki się tego języka nie nauczą, nie dostaną pracy. W międzyczasie tworzą się ludzi nigdy w to społeczeństwo nie wejdzie. Bo jeśli ten 17-letni szczeniak przyjechał do Szwecji, gdy miał 10 lat, i rodzice przez te pierwsze 7 lat nie znaleźli pracy, a on miał poważne problemy w szkole, to będzie mu trudno zrozumieć, na czym to wszystko polega, jak to społeczeństwo te dzieci mają problemy w szkole?Nasi Somalijczycy w wywiadach mówią, że szkoła była bardzo fajna, bo mogli w niej spotykać kolegów. Ale gdy trochę dorośli i mieli po 13-15 lat, zauważyli, że kolegów można spotykać gdzie indziej. Po co więc chodzić do szkoły? A w Szwecji jeśli się nie zrobi matury, to zdobycie pracy jest prawie niemożliwe. I wtedy prawdopodobieństwo poważnych problemów społecznych i przestępczości jest bardzo z drugiej strony 30 procent lekarzy w Szwecji to cudzoziemcy. Jeśli będzie pani w Sztokholmie, to raczej nie znajdzie pani restauracji prowadzonej przez Szwedów. Ludzie, którzy opiekują się starszymi osobami, to prawie zawsze cudzoziemcy. Panie, które u mnie sprzątają, są najczęściej z Polski, ewentualnie z Tajlandii. W fabrykach pracuje wielu cudzoziemców. I my, społeczeństwo, oczywiście także na tym tym społeczeństwa zbyt homogeniczne nie są specjalnie atrakcyjne. I chyba mają problemy z przyrostem i nowych idei, i gospodarki. Kraje, którym się powiodło, to są niemal zawsze państwa z bardzo różnorodną którym się bardzo dobrze powodzi, mają zawsze bardzo zróżnicowane kadry. Wystarczy spojrzeć na sytuację w USA. Kiedy Trump mówi, że będzie ograniczał emigrację, to kto protestuje? Google, Apple, IBM, Tesla! Dlaczego? Bo są tacy humanitarni? Nie! Oni na tym zarabiają jest pan najbardziej rozpoznawalnym Polakiem w Szwecji?Na pewno najbardziej kontrowersyjnym. A czy najbardziej znanym? Nie wiem. Ale jestem dość znany. Ludzie podchodzą do mnie na ulicy, rozpoznają pana lubią?No nie, skąd?!Dlaczego?Po pierwsze z powodów czysto politycznych. Szwedzcy Demokraci - agenda ksenofobów - uważają, że Szwecja się rozpada, bo przyjechało za dużo cudzoziemców. A ja tego za bardzo nie widzę w wynikach moich prac naukowych. I to ich oczywiście bardzo wkurza. Jest to w miarę SarneckiŹródło: Archiwum prywatnePoza tym krytykuję różne zjawiska, które mi się nie podobają. Na przykład kiedy policja kogoś bije, to ja mówię, że to jest nie w porządku. Policja to jest taka organizacja, której krytykować nie wolno, bo tego nie lubią. Dlatego jeśli zrobią coś niewłaściwego, to czasem kłamią. Gdy mówię, że kłamią, to znowu są na mnie źli (śmiech). Zresztą policji nie podoba się też, kiedy mówię, że spada przestępczość. Bo wtedy nie może powiedzieć, że potrzebuje więcej również kwestia tego rodzaju, że kiedy przyjeżdża człowiek z zewnątrz i ciągle się wypowiada na temat spraw dotyczących sytuacji w kraju, jest to także dla niektórych denerwujące, mimo że ten człowiek mieszka w Szwecji od prawie 50 lat. Szczególnie drażni to te ksenofobicznye siły, które w tej chwili są bardzo pan już prawie 50 lat poza granicami Polski. Jak ocenia pan to, co się u nas teraz dzieje?Przez wiele lat nie wpuszczano mnie do Polski. Z PRL miałem bardzo zły kontakt, lub wcale. Musiałem zaakceptować fakt, że wprawdzie jestem stąd, ale mnie tu nie chcą. Z pierwszego zaproszenia do Polski śmieję się do tej pan tu w 1978 roku na zaproszenie Instytutu Resocjalizacji i Profilaktyki Społecznej przy UW. Pracowałem wtedy w Szwedzkiej Narodowej Radzie Zapobiegania Przestępczości. Na Okęciu dwóch kolegów, którzy ze mną przylecieli, przepuścili przez kontrolę paszportową, a mnie nie. Usłyszałem, że jestem osoba niepożądaną. Na nic się zdały moje tłumaczenia. Zostałem odesłany do był powód?Powodem był antysemityzm. Ale ja tego tak nie zostawiłem. Po powrocie zadzwoniłem do szwedzkich mediów i nagłośniłem sprawę. Były zachwycone moją historią. Najpierw próbowano mnie zastraszyć. Ktoś do mnie zadzwonił i powiedział, że wydano na mnie wyrok śmierci, Ale po wszystkim komunistyczne polskie władze przeprosiły i tłumaczyły, że pomyliły mnie z kimś innym. Kiedy ponownie okazywałem swój paszport na Okęciu, usłyszałem: „Panie doktorze, witamy serdecznie”. Mimo że w paszporcie nie było wzmianki, że mam tytuł doktora. Więc wyraźnie byli na mój powrót gdy upadł komunizm, zacząłem spoglądać na Polskę z sympatią i dużym zaangażowaniem. Znałem i znam nadal wielu ludzi, którzy ten kraj tworzyli - Jacka Kuronia, Adama Michnika i wielu innych. Bardzo się cieszyłem, że to wszystko idzie w dobrą stronę. Teraz już się nie krok Wybraliście grupę ludzi, którzy po prostu ciągną ten kraj w niebezpiecznym kierunku. Polska stawała się demokratyczną częścią Europy. Podobało mi się to otwarcie na Europę. Bo ja nie jestem tak bardzo Szwedem, ani tak bardzo Polakiem. Jestem po prostu Europejczykiem. Kiedy jestem w Cambridge, to czuję się tam tak samo dobrze jak w Sztokholmie czy w Warszawie. W Paryżu czuję się trochę gorzej, bo nie znam francuskiego, ale nadal jestem w domu. I właśnie dla takiego człowieka jak ja, jeśli Polska staje się częścią Europy, to staje się także częścią mnie. Bo wtedy ja jestem dużo bardziej gdy do władzy dochodzą ludzie, którzy chcą z tej Europy Polskę jakoś wycofać - nie do końca, bo jeśli Unia daje pieniądze, to jest dobrze, gorzej, kiedy stawia jakieś wymagania - to mnie to oczywiście robi Polaków mniej Europejczykami. Chodzi tu i o Trybunał Konstytucyjny, i o prasę, i o aborcję. No i trzeba pamiętać, że to, co się dzieje w Polsce, jest teraz częścią międzynarodowego ruchu (z Orbanem, Trumpem i z naszymi szwedzkimi ksenofobami), i to jest przeciwko temu, w co ja Szwecji mówi się o tym, co się dzieje w Polsce? kim jest Kaczyński? zaskoczeni słowami prezesa PiS, który mówił, że "w Szwecji są "54 strefy, gdzie obowiązuje szariat i nie ma żadnej kontroli państwa"?Wypowiedź Kaczyńskiego była w Szwecji bardzo obserwowana i krytykowana. A ja byłem zapraszany do mediów i musiałem ją komentować, co było strasznie przykre. Wtedy ten ruch ksenofobiczny na świecie nie był jeszcze tak silny jak teraz. Bo kiedy w tej chwili Trump mówi źle o uchodźcach, to nawet w Szwecji niektórzy przyznają mu rację. Poza tym Szwedzi bacznie przyglądali się kwestii związanej z Andrzejem Rzeplińskim i z Trybunałem Konstytucyjnym. Komentowano także grudniowe wydarzenia w Sejmie i to, co się dzieje z polskimi pan wróży przyszłość dla Polski?Polska jest częścią Europy i świata. Można udawać, że się nią nie jest, ale to błąd. Kwestią więc nie jest to, co się wydarzy w Polsce, lecz jak się potoczą wybory we Francji, co dalej z Brexitem, kto wygra w 2018 roku w Szwecji. Skrajna prawica, niestety, rośnie w siłę. Coraz bardziej rozprzestrzenia się radykalizm i ksenofobia. Obecny polski rząd jest częścią tej populistycznej, neokonserwatywnej fali. To przejdzie. Wszystko przechodzi. Ale będzie nas to wszystkich dużo kosztowało. Ile - w tej chwili trudno Sarnecki -_ przyjechał do Szwecji z rodzicami w 1968 roku. Uchodzi za najbardziej rozpoznawalnego emigranta z Polski. Profesor kryminologii z Uniwersytetu w Sztokholmie. Inicjator i współprzewodniczący kapituły Sztokholmskiej Nagrody Kryminologicznej, nazywanej kryminologicznym Noblem. W latach 1970-90 pracownik naukowy Szwedzkiej Rady Narodowej ds. Zapobiegania Przestępczości. Dyslektyk, w Polsce miał poważne trudności z nauką, powtarzał piątą klasę, nie dostał się do liceum. Jego historia - oraz dziewięciu innych osób - została opisana w książce Krystyny Naszkowskiej "Wygnani do raju. Szwedzki azyl". _Źródło: Materiały prasoweBohaterowie książki "Wygnani do raju. Szwedzki azyl" Krystyny Naszkowskiej w szczerych rozmowach dzielą się swoim doświadczeniem, opowiadają o ówczesnej Polsce, o Szwecji, która przyjęła ich wtedy i o tym, jak żyje się tam dzisiaj. Książka ukazała sie nakładem wydawnictwa AGORA. . 540 405 117 552 793 468 202 659

polak staje w obronie szwedki